Oferta częściowa w zamówieniach publicznych

Postępowanie o udzielenia zamówienia publicznego można podzielić na wiele etapów pośrednich. Jednym z nich jest wybór najkorzystniejszej oferty. Ten etap postępowania został uregulowany przez ustawodawcę w Rozdziale IV, Działu II Ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz.U.2013.907) ( dalej „p.z.p.).

Kiedy zamawiający może dopuścić składanie ofert częściowych?

Dzisiaj zatrzymam się nad możliwością składania ofert częściowych w zamówieniu. W art. 83 ustęp 2 znajduje się zapis, w myśl którego zamawiający może dopuścić złożenie oferty częściowej, jeśli przedmiot zamówienia jest podzielny. Kontynuacją zapisu jest ustęp 3, który daje możliwość wykonawcy na złożenie oferty częściowej na jedną lub więcej części zamówienia. Jednakże to w woli zamawiającego leży określenie maksymalnej liczby części zamówienia, na które oferty częściowe może złożyć jeden wykonawca.

Kiedy można podzielić zamówienia na części?

W mojej ocenie najistotniejszą informacją jest, że to zamawiającemu przysługuje prawo do podziału zamówienia na części. Skoro jest to prawo zamawiającego, to decyzja o zastosowaniu podziału zamówienia zależy wyłącznie od niego. Podział zamówienia na części nie jest jego obowiązkiem, a w związku z tym wykonawcom nie przysługuje w powyższym zakresie roszczenie wobec zamawiającego. Jak wynika z treści art. 83 ust. 2 to zamawiający jest dysponentem prawa do podzielenia zamówienia na części (KIO 469/15). Tym samym, zamawiający zyskuje samodzielne prawo do decydowania na ile części podzieli zamówienie, czy też do ustalenia maksymalnej liczby części, co do których wykonawca może złożyć swoje oferty. Z kolei, jeżeli wykonawca nie zastosuje się do wskazanej maksymalnej liczby – jego oferty podlegają odrzuceniu – co wskazała KIO w połączonych sprawach: KIO 1950/12, KIO 1969/12.

Pomimo tego, że prawo do podziału zamówienia zostało przyznane zamawiającemu to, jak wskazała KIO w stosunkowo nowym orzeczeniu (KIO 557/14; KIO/570/14 z dnia 4 kwietnia 2014 r.), prawo to nie jest prawem bezwzględnym. Z faktu tego wynika, że wykonywanie bądź niewykonywanie przysługującego zamawiającemu prawa podlega kontroli. Badając działania zamawiającego, sprawdza się jego decyzje pod kątem ich zgodności z powszechnymi zasadami udzielania zamówień.

Należy także pamiętać o istotnym warunku, który musi zostać spełniony, aby można było zastosować art. 83 ust. 2 p.z.p. – przedmiot zamówienia musi dać się podzielić. Oczywisty warunek, oprócz określenia go w Ustawie, doczekał się potwierdzenia w wyroku KIO z dnia 10 kwietnia 2013 r. w sprawie KIO 694/13.

Skutki podziału zamówienia

W pierwszej kolejności chciałbym wskazać, że jeśli zamawiający dokona podziału swojego zamówienia, można traktować powstałe w wyniku podziału części, jako oddzielne od siebie postępowania (KIO 586/13; KIO 588/13).

Konsekwencją powyższego, jest istotny skutek: spowodowanie możliwości odstępstwa od normy określonej w art. 82 ust. 1, zgodnie z którą wykonawca może złożyć w postępowaniu tylko jedną ofertę. Skoro bowiem traktujemy każdą część zamówienia jako samodzielny element zamówienia, to każdy wykonawca ma prawo do złożenia w jednym zamówieniu kilku ofert: jednej (i tylko jednej) dla każdej z części. W efekcie dochodzi do złożenia przez wykonawcę kilku ofert w jednym zamówieniu (np. KIO 2722/12; KIO 2723/12).

Każdego wykonawcę z pewnością uspokoi orzeczenie z 15 października 2012 roku (KIO 2090/12; KIO 2121/12). Izba uznała w nim, że jeżeli wykonawca wniesie w jednym postępowaniu odwołanie, a będzie ono dotyczyć kilku jego części, to uiszczenie wpisu od odwołania jest jednorazowe – jedno dla wszystkich oddzielnych części.

Oferta częściowa – szansa dla mniejszych wykonawców i większa konkurencyjność postępowania

Możliwość złożenia w postępowaniu oferty częściowej jest z pewnością atrakcyjna dla wykonawców – szczególnie tych mniejszych. Kiedy nie mogą oni sprostać wszystkim warunkom określonym w SIWZ, są zdolni do zrealizowania choćby pewnej części całego zamówienia.

Natomiast zamawiający, dzieląc zamówienie na mniejsze części, zwiększa konkurencję wśród podmiotów biorących udział w postępowaniu. Mniejsi przedsiębiorcy są bowiem w stanie złożyć odpowiednią ofertę dla jednej lub kilku interesujących ich części zamówienia.

Licytacja elektroniczna – wszystko, co musisz wiedzieć

Licytacja elektroniczna jest specyficznym trybem udzielenia zamówienia. Charakteryzuje się cechami niespotykanymi w innych rodzajach udzielania zamówień publicznych.

Ustawowa definicja licytacji elektronicznej znajduje się w Ustawie z dnia 29 stycznia 2004 roku Prawo zamówień publicznych (Dz.U.2013.907) (dalej „p.z.p.”, „Ustawa”), w artykule 74 i następnych.

Jak przebiega licytacja elektroniczna?

Przedmiotowy tryb udzielenia zamówienia charakteryzuje się pełną elektronizacją. Wykonawcy, którzy chcą wziąć udział w licytacji elektronicznej, uzupełniają formularz na stronie internetowej o konieczne dane. W trakcie licytacji składają coraz korzystniejsze oferty, które podlegają automatycznej klasyfikacji. Na określenie kolejnych ofert wykonawców używa się pojęcia postąpienie.

Należy pamiętać, że ten tryb udzielenia zamówienia może stosowany tylko, jeżeli wartość zamówienia jest mniejsza niż kwoty określone w przepisach wydanych na podstawie art. 11 ust. 8 p.z.p.

Jak zauważa Józef Edmund Nowicki, w trybie licytacji elektronicznej każdorazowe postąpienie jest odrębną ofertą (Bazan Aneta, Prawo Zamówień Publicznych, Komentarz, LEX 2015). W związku z tym, każde kolejne postąpienie dokonane przez tego samego wykonawcę, należy uznać za nową ofertę, a tę złożoną uprzednio za niewiążącą.

Licytacja elektroniczna – krok po kroku

W pierwszym etapie wykonawcy są zobowiązani do złożenia wniosku o dopuszczenie do udziału w licytacji. Termin na złożenie wniosku wyznacza zamawiający, jednak zgodnie z Ustawą nie może być krótszy niż 7 dni od dnia publikacji ogłoszenia.

Jeżeli wykonawcy spełniają warunki do udziału w postępowaniu, zostają zaproszeni przez zamawiającego do składania ofert. W tym etapie zamawiający może także zażądać od wykonawców wniesienia wadium.

Charakterystycznym elementem licytacji elektronicznej jest sposób składania oferty przez wykonawcę, który musi ją złożyć w formie elektronicznej. Co więcej, pomimo tego, że składana oferta nie jest w postaci pisemnej tylko w elektronicznej, traktuje się ją jako oświadczenie woli (Bazan Aneta, Prawo Zamówień Publicznych, Komentarz LEX 2015).

Oferty klasyfikowane są na podstawie ceny, która jest jedynym kryterium branym pod uwagę w tym trybie udzielania zamówienia. Z kryterium ceny wynika, że oferta złożona przez jednego wykonawcę wiąże do czasu, gdy inny wykonawca złoży ofertę z niższą ceną. Tym samym nie jest możliwe, aby ten sam wykonawca złożył kolejno po sobie dwie oferty.

Zgodnie z art. 79 ust. 1 p.z.p. licytacja elektroniczna może być jednoetapowa albo wieloetapowa.

Jak kończy się licytacja i jak wybierana jest najkorzystniejsza oferta?

Istnieją trzy przesłanki w których zamawiający zamyka licytację elektroniczną. Zostały one wymienione w Ustawie:

  • w terminie określonym w ogłoszeniu;
  • jeżeli w ustalonym w ogłoszeniu okresie nie zostaną zgłoszone nowe postąpienia;
  • po zakończeniu ostatniego, ustalonego w ogłoszeniu etapu.

Po zamknięciu licytacji, zamawiający ma obowiązek podać nazwę i adres wykonawcy, którego ofertę wybrano. Dane te podane są do wiadomości na stronie internetowej wskazanej w ogłoszeniu o zamówieniu.

Jak można wywnioskować z wyroku Krajowej Izby Odwoławczej z 3 lutego 2015 (KIO 140/15), zakończenie licytacji stanowi o formalnym wyborze oferty najkorzystniejszej.

Dział spadku – umowa, notariusz czy sąd?

Instytucja działu spadku, sformułowana w artykule 1037 kodeksu cywilnego, umożliwia faktyczne podzielenie spadku między spadkobierców – sukcesorów.

Działu spadku można dokonać na podstawie umowy, bądź w wyniku postępowania sądowego. Do tego czasu spadkobiercy są współuprawnieni do masy spadkowej, a uprawnienie to dotyczy ułamkowej części praw lub rzeczy. Aby przyznać poszczególne rzeczy i prawa spadkobiercom, na wyłączność – konieczne jest dokonanie działu spadku. Potrzeba zatem najpierw określić wartość masy spadkowej i poszczególnych jej składników.

Umowny dział spadku. Kiedy notariusz?

Przeprowadzenie umownego działu spadku wymaga zgody spadkobierców co do wartości spadku oraz podziału masy spadkowej. Może to być utrudnione czy wręcz niemożliwe w przypadku niejednomyślności sukcesorów czy licznego kręgu sukcesorów – spadkobierców.

Jeżeli w skład masy spadkowej po nestorze wchodzi nieruchomość to umowa o dział spadku musi być zawarta w formie aktu notarialnego. Natomiast, gdy do masy spadkowej należy przedsiębiorstwo, wymagana jest umowa pisemna z notarialnie poświadczonymi podpisami.

Sądowny dział spadku

przypadku braku zgody między sukcesorami konieczne jest przeprowadzenie postępowania sądowego o dział spadku. Takie postępowanie jest jednak czasochłonne, dlatego należy traktować je jako ostateczność.

Z wnioskiem o wszczęcie postępowania sądowego o dział spadku może wystąpić każdy ze spadkobierców, przedstawiając swoją propozycję dotyczącą działu spadku wraz ze stosownym uzasadnieniem.

Sąd może przychylić się do prośby stron postępowania o dział spadku wyłącznie w przypadku zgodnego wniosku uczestników spotkania. W przeciwnym wypadku, to Sąd dokonuje podziału na podstawie zebranego materiału dowodowego. Analizuje wówczas m.in. dotychczasową działalność spadkobierców oraz uwzględnia wielkość ich udziałów w masie spadkowej.

Warto dążyć do zgody

Dział spadku w procesie sukcesji jest ważnym etapem spadkobrania. Warto dążyć jednak do przeprowadzenia umownego działu spadku. Zgodni spadkobiercy mają wówczas większy wpływ na sposób podziału majątku, a zarazem jest to mniej czasochłonny proces. W przypadku, gdy przedmiotem dziedziczenia jest przedsiębiorstwo, oczywiste jest, że zgodna sukcesja ułatwia jego dalszy rozwój.

Zamówienie z wolnej ręki? Tylko w określonych sytuacjach.

Zamówienie z wolnej ręki – jako ostateczny sposób udzielenia zamówienia – może nastąpić tylko w ściśle określonych przypadkach. Zostały one wymienione w Ustawie z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz.U.2013.907) (dalej „p.z.p.”).

Czym jest zamówienie z wolnej ręki?

Zgodnie z art. 66 p.z.p. zamówienie z wolnej ręki jest trybem udzielenia zamówienia, w którym zamawiający udziela zamówienia po negocjacjach tylko z jednym wykonawcą. Pomiędzy zamawiającym a wykonawcą negocjowane mogą być wszystkie istotne elementy umowy. Strony określają jej treść na zasadzie kompromisu powstałego w wyniku dwustronnej współpracy (KIO 2735/11).

Podkreślę raz jeszcze, że zamówienie z wolnej ręki jest ostatecznym narzędziem do udzielenia zamówienia publicznego. Należy je stosować tylko i wyłącznie, gdy wykorzystanie innego trybu zamówienia jest niemożliwe (KIO/KD 2/15). Oznacza to, że z uwagi na wielość innych trybów zamówień, ten tryb będzie stosowany relatywnie rzadko. Jego stosowanie musi być przeprowadzone ze szczególną rozwagą i co więcej, jedynie w przypadkach wskazanych w ustawie (KIO/KD 81/12).

Jak wynika zarówno z przepisów prawa jak i orzecznictwa – to tryby konkurencyjne są głównymi sposobami przeprowadzania postępowań o udzielenie zamówienia publicznego, dlatego tryb zamówienia z wolnej ręki należy traktować wyjątkowo i wąsko.

Krajowa Izba Odwoławcza w Uchwale z 31 grudnia 2010 r. (KIO/KD 105/10) stwierdziła, że wybór przez zamawiającego trybu niekonkurencyjnego (jakim jest zamówienie z wolnej ręki), nie może być spowodowany brakiem zachowania przez niego należytej staranności czy też niedbalstwa z jego strony. Izba wskazała, że tylko obiektywne, niezawinione przez zamawiającego i od niego niezależne przesłanki, uzasadniają zastosowanie trybu niekonkurencyjnego.

Kiedy zastosować zamówienie z wolnej ręki?

Odpowiedzi na pytanie, jakie okoliczności uzasadniają wykorzystanie trybu niekonkurencyjnego, należy szukać w art. 67 p.z.p. Do najważniejszych moim zdaniem należą sytuacje w których:

a) dostawy, usługi lub roboty budowlane mogą być świadczone tylko przez jednego wykonawcę;

Z takim przypadkiem mamy do czynienia, jeżeli na rynku występuje tylko jeden przedsiębiorca, który jest w stanie zrealizować potencjalne zamówienie. Zlecając zamówienie na podstawie powyższego przepisu należy pamiętać o tym, że zamówienie musi mieć charakter szczególny, a co więcej – wybrane przez zamawiającego przedsiębiorstwo musi faktycznie posiadać monopol na dane zamówienie. Jednocześnie, to na zamawiającym spoczywa obowiązek udowodnienia, że na rynku występuje zaledwie jeden wykonawca, który posiada wszelkie możliwości aby wykonać zamówienie (KIO/KD 49/15).

b) przeprowadzono konkurs, o którym mowa w art. 110 p.z.p., w którym nagrodą było zaproszenie do negocjacji w trybie zamówienia z wolnej ręki;

Jeżeli zamawiający ogłosi konkurs, którego nagrodą jest realizacja zamówienia, to jest to okoliczność uzasadniająca zastosowanie trybu zamówienia z wolnej ręki. Należy jednak pamiętać, że przeprowadzony konkurs musi być powiązany z przedmiotowym zamówieniem. Ponadto istotne jest aby mieć na uwadze – jak wskazuje Izba – że postępowanie ma na celu konkretyzację i dopracowanie zwycięskiego pomysłu, koncepcji czy rozwiązania – będącego z kolei celem konkursu.

c) ze względu na wyjątkową sytuację, niewynikającą z przyczyn leżących po stronie zamawiającego, której nie mógł on przewidzieć, wymagane jest natychmiastowe wykonanie;

Jak widać w niniejszym punkcie ustawodawca nie wskazał dokładnie jakie sytuacje ma na myśli. Określenia „wyjątkowa sytuacja” i „wymagane natychmiastowe wykonanie” można traktować jako klauzulę generalną, pozwalającą składowi orzekającemu w sprawie na pewną swobodę przy analizie i ocenie stanu faktycznego.

W związku z tym chciałbym pokazać jak Krajowa Izba Odwoławcza rozumie ten przepis i co uważała za sytuację wyjątkową w dotychczasowych wyrokach. W pierwszej kolejności Izba wskazała, że wyjątkowa sytuacja nie może być rozumiana tylko w zakresie pewnych anomalii pogodowych, atmosferycznych czy siły wyższej. W gruncie rzeczy chodzi o to, aby sytuacja była rzadka, niespotykana – aby była ona nadzwyczajna. Istotne, aby nie miała charakteru standardowego czy typowego (KIO/KD 2/15). Z drugiej strony „natychmiastowe wykonanie” należy rozumieć jako konieczność wykonania zamówienia natychmiast, jak najszybciej. Realizacja zamówienia musi nastąpić „szybciej niż pilnie” – i można to rozumieć jako realizację z dnia na dzień (KIO/KD 16/15).

d) możliwe jest udzielenie zamówienia na dostawy na szczególnie korzystnych warunkach w związku z likwidacją działalności innego podmiotu, postępowaniem egzekucyjnym albo upadłościowym.

Ostatnia okoliczność wydaje się najbardziej zrozumiała. Jeżeli zamawiający ma możliwość nabycia pewnych dóbr bądź usług na korzystnych warunkach, może on dokonać tego w trybie zamówienia z wolnej ręki. Należy jednak zwrócić uwagę na wyjątkowość tej sytuacji oraz na konkretnie wskazane przez ustawodawcę przypadki.

Podsumowanie

Zamówienie z wolnej ręki jest ostatecznym sposobem realizacji zamówienia publicznego. Zostało ono zdefiniowane na tyle precyzyjnie, aby uniknąć nadużyć ze strony zamawiających i aby zamówienie zostało przeprowadzone zgodnie z zasadami równego traktowania i uczciwej konkurencji – będącymi naczelnymi zasadami prawa zamówień publicznych.

Zapis windykacyjny jako forma sukcesji

Sposobów dokonania sukcesji jest co najmniej kilka. Każdy z nich niesie ze sobą zarówno korzyści jak i zagrożenia (o czym pisaliśmy we wcześniejszych artykułach w obszarze sukcesji). Zapis windykacyjny wydaje się być tym sposobem dokonania sukcesji, którego korzyści zdecydowanie przewyższają ewentualne problemy. Jednocześnie jest to interesująca propozycja dla samego nestora.

Czym jest zapis windykacyjny?

Instytucja zapisu windykacyjnego została opisana w Ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U.2014.121) (dalej „k.c.”) w art. 9811-9816.

W zapisie windykacyjnym spadkodawca postanawia, że osoba w nim wskazana otrzymuje przedmiot zapisu z chwilą otwarcia spadku. Dla ważności zapisu konieczne jest zachowanie dla testamentu formy aktu notarialnego. A to wiąże się z kosztami wizyty u notariusza. Warto podkreślić, że przedmiot zapisu windykacyjnego nie wchodzi w skład spadku, a uprawniony nabywa przedmiot niezależnie od swojej woli i wiedzy (Kidyba Andrzej (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom IV. Spadki, wyd. IV, LEX 2015). Jednakże zgodnie z odpowiednimi przepisami k.c. może on zapis odrzucić.

Ustawa zawiera zamknięty katalog przedmiotów, których może dotyczyć zapis windykacyjny (art. 6811 § 2 k.c.) m.in. obejmuje on prawo zbywalne, przedsiębiorstwo lub gospodarstwo rolne. Istotną korzyścią płynącą z takiego sposobu rozporządzenia swoim majątkiem jest to, że zapis windykacyjny wywołuje skutki prawne dopiero po śmierci nestora. Zatem do końca swojego życia może on sprawować faktyczną władzę w firmie, prowadząc jej sprawy i podejmując kluczowe decyzje. Co ciekawe, zapis windykacyjny może dotyczyć przedmiotu (w tym przedsiębiorstwa), wchodzącego w skład wspólnego majątku małżonków, których łączy wspólność ustawowa (III CZP 46/12).

Dla oceny skuteczności zapisu windykacyjnego należy stosować prawo, które obowiązywało w momencie otwarcia spadku (Uchwała SN z dn. 07.02.2014 r., III CZP 95/13).

Bezskuteczność zapisu windykacyjnego

Zapis windykacyjny, co wynika bezpośrednio z przepisów k.c., zostanie uznany za bezskuteczny jeżeli:

  • w chwili otwarcia spadku przedmiot zapisu nie należał do spadkodawcy, albo
  • spadkodawca był zobowiązany do zbycia przedmiotu zapisu.

Jednakże, spadkodawca może przekazać zapisem windykacyjnym prawo lub rzecz, która nie jest w jego posiadaniu w chwili sporządzania testamentu (III CZP 46/12). Wynika to z faktu, że prawodawca nie wprowadził w k.c. zakazu dla takiej czynności (patrz. Pacek Paulina, Glosa do uchwały SN z dnia 18 lipca 2012 r., III CZP 46/12). Bez znaczenia jest, że w momencie sporządzania testamentu przedmiot zapisu nie należy do spadkodawcy. Powinien on bowiem przewidywać swój przyszły prawdopodobny stan posiadania – w momencie swojej śmierci (patrz. Jasiakiewicz Tomasz, Glosa do uchwały SN z dnia 18 lipca 2012 r., III CZP 46/12.).

Jeżeli zapis windykacyjny zostanie sporządzony przez spadkodawcę z zastrzeżeniem terminu lub warunku, to zgodnie z k.c. takie zastrzeżenie uważa się za nieistniejące. Przyjmuje się zatem stan, jaki by istniał, gdyby zastrzeżenia nie zostały sporządzone. Sam zapis jest jednak uznany za ważny. Wyjątkiem jest przypadek, w którym przy braku zastrzeżenia spadkodawcy, zapis nie może być uczyniony. W takiej sytuacji zapis ten uznaje się w całości za nieważny.

Stosowanie innych przepisów

Przepisy działu dotyczącego zapisu windykacyjnego nie wyczerpują w całości problematyki zapisu windykacyjnego. Dlatego ustawodawca odsyła do innych przepisów k.c., które należy stosować odpowiednio. Dotyczą one powołania spadkobiercy, przyjęcia i odrzucenia spadku, zdolności dziedziczenia i o niegodności (art. 9815 k.c.).

Prawodawca postanowił również, że w sprawach nieuregulowanych w dziale dotyczącym zapisu windykacyjnego, a także w przepisach szczególnych – należy stosować odpowiednio przepisy dotyczące zapisu zwykłego. Należy przy tym jednak pamiętać, że zapis zwykły i zapis windykacyjny to dwie różne instytucje prawne, dlatego będą się one w pewnej części od siebie różniły. Ustawodawca jednak nie wskazał, które przepisy należy stosować, a których nie. Dlatego też, stosować należy jedynie te przepisy dotyczące zapisu zwykłego, które nie naruszają instytucji zapisu windykacyjnego.

Dlaczego zapis windykacyjny jest atrakcyjny dla przedsiębiorców?

Instytucja zapisu windykacyjnego jest interesująca dla nestora posiadającego własne przedsiębiorstwo. Pozwala ona bowiem wyłączyć firmę z masy spadkowej, dzięki czemu nie ulega ona podziałowi razem z resztą majątku. Pozwala to uniknąć problemów związanych z ustaleniem udziałów i podziału władzy w prowadzonym biznesie.

Należy podkreślić, że w tym przypadku konieczna jest wizyta u notariusza, co jest pewną niedogodnością. Jednak w porównaniu z potencjalnymi korzyściami, wynikającymi ze sporządzenia zapisu windykacyjnego uważam, że jest to niewielka uciążliwość.

Dialog konkurencyjny w pzp – czym jest i dlaczego jest atrakcyjny?

W artykule tym zamierzam poruszyć kwestię dialogu konkurencyjnego w zamówieniach publicznych. Przybliżę jego główne założenia i warunki jakie należy spełnić, aby móc zastosować taki tryb. Opiszę także, czym różni się on od powszechnie znanych i popularnych trybów udzielenia zamówienia.

Czym jest dialog konkurencyjny?

Zgodnie z definicją wyrażoną w art. 60a Ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (Dz.U.2013.907) (dalej „p.z.p.”), dialog konkurencyjny jest trybem udzielenia zamówienia, w którym po publicznym ogłoszeniu o zamówieniu, zamawiający prowadzi z wybranymi przez siebie wykonawcami dialog, a następnie zaprasza ich do składania ofert. Liczba wybranych do dialogu wykonawców nie może być niższa niż 3 lub 5 (w zależności od tego, czy wartość zamówienia stwarza obowiązek przekazania ogłoszenia Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej).

Jeżeli liczba wykonawców jest większa niż określona w ogłoszeniu, zamawiający ma prawo wybrać – w sposób obiektywny i niedyskryminacyjny – konieczną liczbę wykonawców. Wykonawca niezaproszony do dialogu uważany jest za wykluczonego z postępowania (art. 60d p.z.p.).

Jak wskazała Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia 2 października 2008 r. (KIO/UZP 993/08), istotą dialogu konkurencyjnego jest możliwość modyfikowania wymagań, co do przedmiotu zamówienia – na podstawie wiedzy, którą zamawiający uzyskał w trakcie trwania dialogu konkurencyjnego.

Co ciekawe, w trybie tym wykonawca wyjątkowo został upoważniony do samodzielnego (w ograniczonym zakresie) dokonania zmian własnej oferty, poprzez sprecyzowanie, dopracowanie treści lub przedstawienie nowych informacji (KIO 887/10; KIO 905/10).

Należy pamiętać, że zamawiający nie może negocjować z wykonawcą cen realizacji zamówienia – ta musi pozostać niezmieniona. Powyższe znalazło potwierdzenie w orzecznictwie KIO (KIO/UZP 586/09; KIO/UZP 600/09), gdzie Izba stwierdziła, że cena jest podawana przez wykonawcę na etapie składania ofert i nie może być modyfikowana.

Kiedy można stosować dialog konkurencyjny?

Warunkiem możliwości udzielenia zamówienia w trybie dialogu konkurencyjnego jest spełnienie łącznie dwóch przesłanek określonych w art. 60b p.z.p.:

  • nie może być możliwe udzielenie zamówienia w trybie przetargu nieograniczonego lub ograniczonego, z uwagi na szczególnie złożony charakter zamówienia, który uniemożliwia właściwe opisanie przedmiotu zamówienia;
  • cena nie może być jedynym kryterium wyboru najkorzystniejszej oferty.

Stosuje się go przede wszystkim w sytuacji, gdy zamawiający nie jest w stanie określić, które z rozwiązań będą dla niego najbardziej korzystne i w największym stopniu będą odpowiadać jego potrzebom. Celem dialogu konkurencyjnego jest pomoc zamawiającemu, aby w jak najlepszym stopniu i jak najprecyzyjniej opisał przedmiot zamówienia. Pomoc wykonawców i przedstawione przez nich rozwiązania służą zamawiającemu przy tworzeniu Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia – SIWZ (KIO/UZP 381/08).

Natomiast, aby można było uznać, że zamówienie ma szczególnie złożony charakter – jak wskazała KIO w wyroku w sprawie KIO 1798/11 – należy stwierdzić, że zamówienie dotyczy przedmiotu, co do którego nie ma wypracowanych jednolitych standardów (czy to w drodze normatywnej, czy też faktycznej przez działanie rynku). Warto mieć na uwadze jednak, że subiektywne przekonanie zamawiającego o niemożliwości opisu przedmiotu zamówienia nie jest wystarczające, aby uznać to za podstawę do użycia trybu dialogu konkurencyjnego. Dialog można wykorzystać także w sytuacji, w której zamawiający jest w stanie opisać przedmiot zamówienia, ale nie ma możliwości sprawdzenia, który ze znanych mu sposobów w największym stopniu spełnia jego oczekiwania (KIO/UZP 1114/08).

Główne zasady prowadzenia dialogu konkurencyjnego

Jeżeli zamawiający posiada już wystarczającą wiedzę i jest w stanie określić odpowiadające jego potrzebom rozwiązanie, jest to znak do zakończenia dialogu. O jego zakończeniu zamawiający musi niezwłocznie poinformować wykonawców biorących w nim udział. Następnie zamawiający wystosowuje zaproszenie do składania ofert, mogąc uprzednio zmienić wymagania, które były przedmiotem dialogu. Wraz z przekazaniem zaproszenia do oferty, zamawiający ma obowiązek przekazać wykonawcy SIWZ (KIO 1507/13). Termin do składania ofert zależy od uznania zamawiającego, jednak nie może być krótszy niż 10 dni od dnia przekazania zaproszenia.

Dialog konkurencyjny jest atrakcyjny zarówno dla zamawiającego, jak i wykonawcy

Dialog konkurencyjny jest atrakcyjny dla zamawiającego, który nie posiada wiedzy co do sposobu realizacji przedmiotu zamówienia, z uwagi na jego złożoność. Wykonawcy zaś zyskują szanse na zaprezentowanie się zamawiającemu i przekonanie go do swoich pomysłów i rozwiązań.

Dialog techniczny – praktyczne rozwiązanie dla wszystkich

Dialog techniczny – jako narzędzie udostępnione zamawiającemu – został wprowadzony do polskiego systemu prawnego Ustawą z 12 października 2012 r. o zmianie ustawy – Prawo zamówień publicznych oraz ustawy o koncesji na roboty budowlane lub usługi (Dz.U.2012.1271).

Jest on jednocześnie odpowiedzią na zapotrzebowanie obu stron postępowań o udzielenie zamówienia publicznego – zarówno zamawiającego jak i wykonawcy.

Po co przeprowadzić dialog techniczny?

Zgodnie z art. 31a ust. 1 ustawy Prawo zamówień publicznych, zamawiający może przeprowadzić dialog techniczny. Celem dialogu jest zwrócenie się o doradztwo lub udzielenie informacji w zakresie niezbędnym do przygotowania opisu przedmiotu zamówienia, specyfikacji istotnych warunków zamówienia lub określenia warunków umowy. Decyzja dotycząca przeprowadzenia dialogu zależy wyłącznie od zamawiającego. Wykonawca nie może np. zażądać przeprowadzenia dialogu.

Dialog służy jedynie pozyskaniu wiedzy przez zamawiającego na temat rozwiązań i właściwemu przygotowaniu dokumentacji (KIO 1390/15). Co istotne, przepisy nie uzależniają możliwości złożenia oferty od udziału w dialogu technicznym (KIO 507/15). Udział w dialogu nie jest obowiązkiem, a pewnego rodzaju przywilejem wykonawcy. Należy pamiętać, że dialog jest jedynie sposobem konsultacji prowadzonych pomiędzy zamawiającym a wykonawcą, a nie specyficznym trybem udzielenia zamówienia.
Ustęp 2 przywołanego wyżej artykułu zawiera dwie zasady, którymi należy się kierować przeprowadzając dialog techniczny:

  • zasadę zachowania uczciwej konkurencji,
  • zasadę równego traktowania potencjalnych wykonawców.

Ponadto, zamawiający jest zobowiązany do zamieszczenia na swojej stronie internetowej oraz w ogłoszeniu o zamówieniu informacji o zamiarze przeprowadzenia dialogu technicznego oraz o jego przedmiocie.

Cele i korzyści dialogu technicznego

Zdaniem KIO, dialog techniczny to instrument wsparcia rozwiązań innowacyjnych i nowoczesnych. Pozwala na doradztwo w zakresie najlepszych, najnowocześniejszych i najkorzystniejszych: technicznie, technologicznie, organizacyjnie i ekonomicznie rozwiązań, które mogą służyć realizacji potrzeb zamawiającego (KIO 1320/14; KIO 1324/14; KIO 1331/14).

Dialog techniczny jest narzędziem, dzięki któremu strony postępowania mogą się ze sobą konsultować, jeszcze przed momentem rozpoczęcia procedury udzielenia zamówienia publicznego.

Jednakże nadrzędnym celem jest zdobycie przez zamawiającego konkretnej wiedzy, dzięki której będzie on w stanie właściwie przygotować konieczną dokumentację.

Wśród wielu korzyści jakie daje zainteresowanym dialog techniczny – jako najważniejsze w mojej ocenie – wskazuję:

  • skonfrontowanie potrzeb zamawiającego z możliwościami ich realizacji przez funkcjonujące na danym rynku podmioty,
  • szansę na ograniczenie niejasnych i niezrozumiałych zapisów w dokumentacji przygotowanej przez zamawiającego,
  • dostosowanie zapisów do realiów rynku,
  • zdefiniowanie najlepszych rozwiązań technicznych, organizacyjnych i ekonomicznych w dziedzinie właściwej dla przedmiotu zamówienia,
  • określenie optymalnych kryteriów oceny ofert pożądanego przez zamawiającego przedmiotu zamówienia i najbardziej adekwatnych rozwiązań prawnych odnoszących się do ewentualnej przyszłej umowy.

Korzyści z dialogu technicznego także dla wykonawcy

Uczestniczenie przez wykonawcę w dialogu technicznym to szansa na pokazanie się zamawiającemu. To również możliwość przedstawienia swoich propozycji, dotyczących potencjalnego zamówienia.

Należy podkreślić, że wykonawca podlega wykluczeniu z postępowania jeżeli bezpośrednio wykonywał czynności związane z jego przygotowaniem (art. 24 ust. 2 pkt. 1 p.z.p.), chyba że czynności te były wykonywane podczas dialogu technicznego. Oznacza to, że wykonawca nie zostanie wykluczony, mimo że czynności wykonywane w ramach dialogu poniekąd będą związane z przygotowaniem postępowania. Taka forma współpracy stanowi zabezpieczenie wykonawcy przed wykluczeniem z postępowania.

Z dialogu technicznego warto korzystać

Dialog techniczny jest korzystny dla wszystkich zainteresowanych postępowaniem. Zamawiający ma możliwość zdobycia wiedzy i koniecznych informacji, natomiast wykonawca zyskuje bezpieczeństwo oraz szanse na zaprezentowanie siebie i swoich pomysłów.
Zamawiający, który nie posiada wystarczającego doświadczenia czy wiedzy, może w sposób zgodny z prawem korzystać ze wsparcia wykonawców i konsultować z nimi swoje pomysły. Czyni to z dialogu technicznego niezwykle wygodne i praktyczne rozwiązanie.