Przygotowania do założenia fundacji rodzinnej trwały nadal i absorbowały w pełni całą rodzinę Fundarskich. W restauracji Zacisze wrzało niczym w ulu. Pan Jan jako przyszły fundator ze stoickim spokojem przedstawiał swój nowy plan sukcesyjny na kolejne pokolenia. Podekscytowane dzieci Gabi i Fifi – przyszli beneficjenci, a zarazem członkowie Zgromadzenia Beneficjentów i Zarządu fundacji rodzinnej, przysłuchiwali się w skupieniu i podziwie dla swojego ojca. Natomiast zaprzyjaźniony mecenas łagodnym tonem wprowadzał wszystkich w niuanse nowej ustawy o fundacji rodzinnej, wyjaśniając cierpliwie wszelkie wątpliwości czy niejasności w przepisach prawnych.

Mecenas rzeczowo tłumaczył, że dzięki nowej instytucji prawnej w Polsce, znanej już na całym świecie, będzie możliwe przeprowadzenie skutecznej, wielopokoleniowej sukcesji firmy oraz budowanie silnej rodzimej marki. Najważniejszym celem założenia fundacji rodzinnej jest umożliwienie firmie rodzinnej przetrwania przez kolejne pokolenia, już w rękach spadkobierców założycieli. Zadaniem fundacji jest gromadzenie kapitału i pomnażanie go dla kolejnych pokoleń. Firma nie należy tylko do założycieli, ale również do ich dzieci, wnuków i przyszłych pokoleń rodziny. Dlatego w prace nad założeniem fundacji rodzinnej warto zaangażować nie tylko właścicieli, ale też sukcesorów i dalszych członków rodziny, a czasem i zaufane osoby trzecie związane z firmą.

Po wprowadzeniu, jakże motywującym do dalszego działania, mecenas oznajmił, że podstawowym celem rozmów jest wypracowanie spójnego stanowiska w najważniejszych obszarach dla efektywnego funkcjonowania firmy rodzinnej. Dlatego warto przeprowadzić analizę rodzinno-emocjonalną przy wsparciu zewnętrznych doradców prawnych, którzy służą wieloletnim doświadczeniem, na bieżąco doradzają poszczególnym członkom rodziny. Przy czym ich zadaniem jest również studzenie emocji i przedstawienie najlepszych możliwych rozwiązań.

Dodał, że powołanie nowego podmiotu prawnego powinno zostać dogłębnie przemyślane, a oczekiwania fundatora powinny zostać precyzyjnie odzwierciedlone w statucie. Statut określa kluczowe kwestie związane z funkcjonowaniem fundacji, w tym kompetencje i zasady powoływania zarządu fundacji, rady nadzorczej oraz zgromadzenia beneficjentów. Zanim dokona się powołania fundacji rodzinnej, należy wiedzieć, jak poszczególni członkowie rodziny, sukcesorzy, którzy w przyszłości staną się beneficjentami fundacji określają swą rolę. Dlatego niebagatelne znaczenie ma właśnie dokładna analiza poszczególnych ról i warunków, jakie przyszli beneficjenci fundacji mają spełniać na różnych stanowiskach.

Mecenas zaznaczył, że statut fundacji rodzinnej to najważniejszy dokument regulujący jej funkcjonowanie. Innymi słowy, z jego treści muszą wynikać normy postępowania, odpowiadające na pytania kto, co i w jakich okolicznościach może lub powinien robić. Im lepiej statut zostanie napisany, tym mniej będzie możliwości jego różnych interpretacji. Oznacza to, że im będzie bardziej skondensowany, tym lepiej będzie działać przyszła fundacja rodzinna. Ponadto mecenas podkreślił, że warto pamiętać, że raz napisany statut, a jest dokumentem niezmiennym do zarejestrowania fundacji rodzinnej. Podlega on merytorycznej kontroli podczas procesu rejestracji, może zostać zmieniony dopiero po rejestracji fundacji rodzinnej. Zgodnie z przepisami zmiana statutu staje się skuteczna z chwilą wpisu do rejestru fundacji rodzinnych. W związku z tym także zmiana statutu podlega kontroli pod kątem jej zgodności z prawem.

Następnie mecenas kontynuował, że zgodnie z ustawą o fundacji rodzinnej, tworząc statut fundacji rodzinnej, obowiązkowo należy w nim wskazać: 

  • nazwę fundacji rodzinnej, 
  • siedzibę fundacji rodzinnej, 
  • szczegółowy cel fundacji rodzinnej, 
  • beneficjentów lub sposób ich określenia 
  • zakres przysługujących beneficjentom uprawnień, 
  • zasady prowadzenia listy beneficjentów, 
  • zasady w tym szczegółowy tryb zrzeczenia się uprawnień przez beneficjentów, 
  • czas trwania fundacji rodzinnej, jeżeli jest ona oznaczony, 
  • wartość funduszu założycielskiego, 
  • zasady powoływania i odwoływania oraz uprawnienia i obowiązki członków organów fundacji rodzinnej, 
  • zasady reprezentacji fundacji rodzinnej przez zarząd albo przez inne organy fundacji rodzinnej w przypadkach wskazanych w ustawie, 
  • podmiot uprawniony do zatwierdzenia czynności zarządu fundacji rodzinnej w organizacji, 
  • co najmniej jednego beneficjenta uprawnionego do uczestnictwa w zgromadzeniu beneficjentów, 
  • zasady zmiany statutu, 
  • przeznaczenie mienia fundacji rodzinnej po jej rozwiązaniu, w tym określenie beneficjenta uprawnionego do mienia w związku z rozwiązaniem fundacji rodzinnej.

Po dłuższej przerwie, burzliwej dyskusji dotyczącej wszystkich możliwych wariantów działań, które powinny znaleźć odzwierciedlenie w statucie, konsultacjach rodzinnych nad projektem statutu, nadszedł czas na przedstawienie szczegółowego celu przyszłej fundacji rodzinnej.

Pan Jan, nestor rodu i przyszły fundator, ogłosił zgromadzonym plan rozwoju firmy rodzinnej działającej wkrótce jako fundacja rodzinna Zacisze Fundarskich. Z dumą w głosie oznajmił, że jego pragnieniem jest stworzenie sieci restauracji Zacisze w całej Polsce, od morza po góry. Będą to miejsca z rodzinną atmosferą, jedzeniem jak u mamy i klimatem domowego ogniska.

Jego decyzja wynika z wieloletniego doświadczenia w branży gastronomicznej a także z wnikliwych obserwacji podczas podróży zagranicznych. Nie bez znaczenia są też zmiany obserwowane przez niego przez wiele lat na rynku kulinarnym w Polsce. Inspiracją były również cenne rozmowy z klientami oraz przyjacielem Borysem ze Szwajcarii, jego niewątpliwym autorytetem. Zdecydował się więc stworzyć własną markę znaną w Polsce, która z powodzeniem może stać się realną konkurencją w kraju kultowych sieci z USA. Patrząc z czułością na swoje dzieci, stwierdził, że jest przekonany, że marka Zacisze działająca jako fundacja rodzinna osiągnie spektakularny SUKCES. A wspólna długoletnia i wymagająca praca właścicieli restauracji przyniesie plony i owoce na przyszłe pokolenia.

Autor artykułu

Marcin Szołajski

Radca prawny

Specjalista z zakresu Prawa zamówień publicznych, Prawa własności intelektualnej oraz z zakresu Sukcesji w firmach Rodzinnych. Doradza Wykonawcom składającym oferty w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego oraz reprezentuje Wykonawców w postępowaniach przed Krajową Izbą Odwoławczą. Reprezentuje konsumentów w sporach sądowych z instytucjami finansowymi (Bankami) w zakresie udzielonych kredytów „frankowych” oraz sprzedaży obligacji GetBack. Wspiera Twórców i Nabywców praw autorskich w procesie prawidłowego przenoszenia praw do utworów i udzielania stosownych licencji. Przeprowadza skuteczne procedury Sukcesji w firmach Rodzinnych. Czytaj więcej

Druga opinia zabezpieczająca

Kolejna Wygrana naszych Klientów z PKO BP

Likwidacja WIBORu, rezygnacja z WIRONu?