Podatek przychodowy dla największych przedsiębiorców w Polskim Ładzie

 

W projekcie Polskiego Ładu pojawiła się propozycja wprowadzenia nowego podatku, tj. podatku od przychodu, który ma dotyczyć największych przedsiębiorców. Wprowadzona danina ma wyrównać konkurencyjność na polskim rynku.

Nowy podatek ma być opłacany w skali roku, a zobowiązanymi do jego zapłaty mają być polskie spółki i zakłady podmiotów zagranicznych, które ponoszą straty ze źródła przychodów innych niż z zysków kapitałowych lub wykazują niski (poniżej 1 proc.) wskaźnik dochodowości w ramach działalności operacyjnej.

Wysokość podatku przychodowego wyniesie 0,4 proc. przychodów + 10 proc. wydatków pasywnych (koszty finansowania dłużnego i koszty usług niematerialnych). Nie będzie to jednak dodatkowy podatek, gdyż kwotę uiszczoną z jego tytułu będzie można odliczyć od płaconego w Polsce podatku CIT.

Podatek od przychodu ma również znacznie ułatwić rozliczanie się z fiskusem. Obecny mechanizm uzależnia wysokość kwoty podatku od poniesionych kosztów. Prowadzi to do licznych sporów między przedsiębiorcami a aparatem skarbowym państwa o to, co jest kosztem a co nim nie jest. Jedna strona sporu ucieka się do optymalizacji podatkowej, na co druga nakłada kolejne wymagania, mające na celu uszczelnienie systemu podatkowego. Podatek od przychodu miałby ten spór zakończyć, gdyż każdy płaciłby podatek w tej samej wysokości.

Z rozwiązania skorzystają firmy, które nie stosują schematów optymalizacyjnych i teraz będą bardziej konkurencyjne w porównaniu do tych, które w prowadzonej działalności z optymalizacji korzystają. Dodatkowo, zgodnie z zapowiedziami rządu, podatkiem tym nie będą objęte aktywnie inwestujące firmy, które ponoszą realne wydatki inwestycyjne.

Podsumowanie

Polski Ład przewiduje wprowadzenie nowego podatku na wzór USA – podatku od przychodu. Mają nim być objęte głównie największe korporacje, co zwiększy konkurencyjność mniejszych firm na polskim rynku.

Podatek od przychodu ma również na celu ułatwienie i usprawnienie rozliczania się z fiskusem.

Znów szybka wygrana z Deutsche Bank Polska – nieważność Umowy kredytu CHF

 

Decyzja UOKiK z 31 grudnia 2018 r. potwierdziła, że wszelkie klauzule przeliczeniowe CHF, stosowane we wzorcach umownych kredytów denominowanych i regulaminach przez Deutsche Bank Polska są postanowieniami abuzywnymi. Konsumenci, którzy zawarli umowy kredytowe z Deutsche Bank Polska mogą na drodze sądowej powoływać się prawomocną decyzję nr DOZIK -9/2018 i wygrywać z bankiem.

Jedna rozprawa, postępowanie w sądzie I instancji w pół roku

Wyrok stwierdzający nieważność umowy kredytu zawartej przez powodów z Deutsche Bank Polska S.A. w 2008 r., Sąd Okręgowy w Legnicy wydał 1 lipca 2021 r. Ponadto zasądził od strony pozwanej na rzecz każdego z powodów po 3200 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami.

Głównym roszczeniem kredytobiorców było ustalenie nieważności umowy kredytowej z 2008 r. Pozew zawierał także roszczenie ewentualne o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty ponad 80 tys. zł wraz z odsetkami za opóźnienie.

Sąd w całości uwzględnił powództwo główne, wskazując wadliwość klauzul denominacyjnych oraz brak informacji ze strony banku o ryzyku kursowym. Strona pozwana na obronę wykazywała oświadczenie o ryzyku podpisane przez powodów. Według Sądu samo podpisanie oświadczenia przez kredytobiorców nie zwalnia banku z odpowiedzialności za realną informację o możliwym ryzyku walutowym.

Warte uwagi jest szybkie postępowanie w I instancji, trwające zaledwie ponad pół roku, a w jego trakcie odbyła się tylko jedna rozprawa. To koronny argument dla niezdecydowanych jeszcze czy obawiających się kilkuletniego przewlekłego procesu Frankowiczów. Sąd postanowił dopuścić dowód z przesłuchania stron wyłącznie, ograniczając do przesłuchania kredytobiorców w związku z zawarciem danej umowy. Ponadto oddalił wniosek dowodowy z zeznań świadków strony pozwanej, gdyż jedynym jego celem byłoby przedłużenie postępowania. Z tego samego powodu pominął wniosek o dopuszczenie opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości. Po zakończonym postępowaniu w rekordowym czasie, Sąd zamknął rozprawę i odroczył ogłoszenie wyroku.

Wnioski

Umowy kredytowe zawarte z Deutsche Bank są obarczone klauzulami abuzywnymi, które pozwalają na odfrankowienie oraz na unieważnienie takiej umowy m.in. na podstawie decyzji UOKiK z 31 grudnia 2018 r. nr DOZIK -9/2018.

Orzecznictwo polskich sądów podlega stabilizacji i ujednoliceniu oraz nieustannie orzeka o kolejnych złamaniach prawa, jakich dopuszczają się banki przy zawieraniu umów kredytowych.

Postępowanie sądowe coraz częściej odbywa się w rekordowym czasie, tylko na jednej rozprawie. Dlatego nie ma na co czekać, należy działać w swojej sprawie i pozywać banki.

Szolajski Legal Group prowadzi sprawy przeciwko Deutsche Bank i chętnie pomaga konsumentom dochodzić swoich praw przed sądem i wygrywać z Bankami.

Fundusz czy fundacja rodzinna – dlaczego nazwa ma znaczenie?

Trwają zaawansowane prace nad nową formą prawną zwaną „fundacją rodzinną”, która ma rozwiązać problemy sukcesyjne firm rodzinnych. Skrajne emocje budzi jednak kwestia nazwy projektowanej instytucji. Środowisko przedsiębiorców promuje nazwę „fundacja rodzinna”, zaś środowisko organizacji społecznych postrzega to jako próbę przejęcia pojęcia „fundacja”, oznaczającego instytucję o celach społecznych.

Propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości opowiada się za zamianą nazwy fundacji rodzinnej na „fundusz rodzinny”. Popiera projekt ustawy opracowany przez Ministerstwo Rozwoju Pracy i Technologii, jak czytamy „to cenna inicjatywa, wychodząca naprzeciw postulatom środowiska firm rodzinnych”. Jednak według resortu, zamiast słowa fundacja, z punktu widzenia spójności systemu prawnego w Polsce, a także dla sprawnego funkcjonowania KRS, bardziej celowe wydaje się użycie określenia „fundusz rodzinny”.

Ponadto Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje dołączenie funduszu rodzinnego do rejestru funduszy prowadzonego w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Oznacza to, że kompetentny sąd rejestrowy mógłby sprawować kontrolę sądową, do czasu gdy rejestr funduszy trafiłby do KRS. Według resortu mógłby powstać w przyszłości nowy rejestr wszystkich funduszy w KRS, gdzie fundusze rodzinne znajdowałyby się obok funduszy inwestycyjnych i funduszy emerytalnych.

Sprzeciw organizacji pozarządowych na nazwę fundacja rodzinna

Od samego początku zmiany nazwy nowej instytucji w polskim prawie domagają się także przedstawiciele organizacji pozarządowych. Z uporem przekonują, że w naszym kraju fundacje powstają w celach pożytku publicznego, a nie prywatnego. Fundacje i stowarzyszenia działają w interesie publicznym, a ich cechą charakterystyczną jest cel społeczny. Natomiast projektowane rozwiązanie ma w nazwie słowo fundacja, a cel ma prywatny.

Obrona nazwy fundacja rodzinna przez środowisko biznesu

Według autora pierwotnej propozycji przepisów dotyczących nowej instytucji prawnej, nazwa fundacja powinna pozostać bez zmian. Alternatywne nazwy, takie jak fundusz, nie oddają charakteru ani celu, dla jakiego ma być powołana fundacja rodzinna. To zbyt wąskie określenie instytucji, która ma stanowić narzędzie do efektywnej sukcesji firm rodzinnych, a pojęcie funduszu bezpośrednio powiązane jest ze środkami pieniężnymi i rynkiem finansowym.

Także cele obydwu instytucji są skrajnie różne. Głównym celem powołania fundacji rodzinnej jest ochrona przedsiębiorstwa przed niekontrolowanym podziałem i zapewnienie trwałości firmy. Natomiast celem funduszy jest wykonywanie przeciwstawnej działalności.

Wnioski

Pojęcie fundacja rodzinna jest jednoznacznie ugruntowane w obrocie prawnym w Europie. Nazwa ta jest przy tym powszechnie stosowana w krajach, w których funkcjonują także fundacje charytatywne. Na zachodzie Europy fundacje rodzinne są niezwykle popularnym rozwiązaniem na akumulację rodzinnego kapitału. W polskim systemie prawnym nie ma jednak takiej tradycji ustrojowej. Termin fundacja od zawsze jest kojarzony wyłącznie z działalnością na rzecz interesu publicznego. Instytucje działające w interesie prywatnym w polskim systemie prawnym zwykło się określać mianem funduszu.

W Polsce popularność fundacji rodzinnej zależeć będzie od tego, w jaki sposób będą one odpowiadać na wyzwania właścicieli firm rodzinnych, czyli od atrakcyjności tego instrumentu i elastyczności w kształtowaniu przez fundatorów wewnętrznego ładu korporacyjnego. Jeśli fundatorzy będą ostatecznie decydowali o zasadach funkcjonowania fundacji, a przepisy podatkowe będą korzystne, polska fundacja rodzinna stanie się równie popularna, co zagraniczna.

Umowa kredytu frankowego Deutsche Banku unieważniona w 14 miesięcy

 

Umowy Deutsche Banku Polska to najbardziej wadliwy prawnie wzorzec umowny spośród wszystkich banków udzielających kredytów powiązanych z frankiem szwajcarskim. Niestety z uwagi na specyficzną i mało przejrzystą konstrukcję umowy, nawet sądy często nie dostrzegały wadliwości tych umów. Dopiero decyzja UOKIK z 31 grudnia 2018 r. potwierdziła, że wszelkie klauzule przeliczeniowe stosowane we wzorcach umownych kredytów denominowanych i regulaminach Deutsche Banku są obarczone abuzywnym charakterem pozwalającym na unieważnienie takiej umowy kredytowej.

Sprawa rozstrzygnięta w sposób najbardziej korzystny dla Frankowicza

Kolejny wyrok unieważniający umowę kredytu hipotecznego denominowanego z 2007 r., zawartą z Deutsche Bank Polska S.A., wydał Sąd Okręgowy w Warszawie 10 czerwca 2021 r. Na rzecz strony powodowej zasądził kwotę ponad 325 tys. zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz kwotę 8874,58 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Warto podkreślić ekspresowe tempo przeprowadzenia postępowania sądowego oraz fakt, że w danej sprawie została przeprowadzona tylko jedna rozprawa. Podczas niej Sąd dokonał przesłuchania powodów, ograniczając się wyłącznie do zawarcia umowy kredytu denominowanego w 2007 r. To niewątpliwie koronny argument dla Frankowiczów jeszcze niezdecydowanych czy też obawiających się przewlekłego procesu. Jak na warunki Sądu Okręgowego w Warszawie, sprawa została rozpoznana w rekordowym tempie 14 miesięcy.

Sąd poparł argumentację strony powodowej i przyjął nieważność umowy kredytu denominowanego, gdyż uznał abuzywność klauzul waloryzacyjnych (przeliczeniowych).

W ustnych motywach rozstrzygnięcia sędzia przyznał, że po raz pierwszy zmienił swój pogląd w zakresie rozliczenia między konsumentem a kredytobiorcą i zamiast teorii salda zastosował teorię 2 kondykcji. Oznacza to, że Sąd rozwiązał sprawę w najbardziej korzystny sposób dla Frankowicza. Dodatkowo wartym uwagi jest fakt, że nie doszło do zawieszenia postępowania przez Sąd do czasu wydania przez Sąd Najwyższy uchwały w sprawie o sygn. akt III CZP 11/21.

Wnioski

Umowy kredytowe zawarte z Deutsche Bank są obarczone klauzulami abuzywnymi, które pozwalają na odfrankowienie oraz na unieważnienie takiej umowy.

Orzecznictwo polskich sądów podlega stabilizacji i ujednoliceniu. A postępowanie sądowe coraz częściej kończy się po jednej rozprawie. W wyrokach sądy nieustannie orzekają o kolejnych złamaniach prawa, jakich dopuszczają się banki przy zawieraniu umów kredytowych.

Frankowiczu, warto działać w swojej sprawie i pozywać banki! Więcej informacji na www.frankowiczudzialaj.pl.

Szolajski Legal Group prowadzi sprawy przeciwko Deutsche Bank i chętnie pomaga konsumentom dochodzić swoich praw przed Sądem.

Projekt budowlany udostępniony jako informacja publiczna

Zgodnie z art. 36 ust. 1 prawa budowlanego, pozwolenie na budowę jest wydawane przez odpowiedni organ administracji architektoniczno-budowlanej w formie decyzji.

W takiej decyzji organ określa w razie potrzeby m.in.:

  • szczególne warunki zabezpieczenia terenu budowy i prowadzenia robót budowlanych;
  • czas użytkowania tymczasowych obiektów budowlanych;
  • terminy rozbiórki;
  • szczegółowe wymagania dotyczące nadzoru na budowie.

Skoro zatem pozwolenie na budowę jest decyzją, powstaje pytanie, czy podlega ono udostępnieniu na podstawie ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej („u.d.i.p.”). Z odpowiedzią na tak postawione pytanie przyszedł Naczelny Sąd Administracyjny, który w wyroku z 15 lipca 2021 r. rozpatrywał podobną kwestię.

W orzeczeniu wydanym w sprawie o sygn. akt III OSK 3252/21, NSA stwierdził w pierwszej kolejności, że decyzja o pozwoleniu na budowę jest decyzją administracyjną. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4a u.d.i.p. udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności o danych publicznych, w tym treść i postać dokumentów urzędowych, w szczególności treść aktów administracyjnych i innych rozstrzygnięć.

Informacją publiczną jest również projekt budowlany zatwierdzany w decyzji o pozwoleniu na budowę lub w odrębnej decyzji, poprzedzającej wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę (art. 34 ust. 4 i 5 p.b.). Projekt ten stanowi integralną część rozstrzygnięcia administracyjnego, jakim jest pozwolenie na budowę.”

Jednocześnie NSA przypomniał, że orzecznictwo stwierdzające, iż projekt architektoniczno-budowlany stanowiący element decyzji o pozwoleniu na budowę stanowi informację publiczną, uznawane jest za ugruntowane.

Podsumowanie

Wydane przez Naczelny Sąd Administracyjny orzeczenie należy ocenić jako wartościowe dla obywatela. Potwierdzenie w nim znajduje bowiem teza, że nie należy wykazać się żadnym interesem prawnym, aby poznać treść decyzji o pozwoleniu na budowę i innych dokumentów stanowiących jej integralną część.

Umowa kredytu denominowanego CHF Deutsche Bank odfrankowiona

Umowy denominowane do franka szwajcarskiego Deutsche Banku uchodzą wśród Frankowiczów i prawników za jedne z najtrudniejszych do zaskarżenia. Wynika to z faktu, że linia orzecznicza na gruncie tych umów jest dość rozchwiana, a część sądów uważa, że po usunięciu postanowień odsyłających do tabel kursowych umowy te mogą pozostać w mocy jako wykonywane bezpośrednio w walucie CHF, wypłacane i spłacane w CHF.

Należy jednak pamiętać, że Deutsche Bank został ukarany przez UOKiK grzywną w wysokości prawie 7 mln zł. To kara za stosowanie niedozwolonych postanowień we wzorcach umów kredytów denominowanych we franku szwajcarskim, które nieprecyzyjnie określały wysokość kursów walut obcych i możliwość ich zmiany. Taki stan prawny niewątpliwie sprzyja Frankowiczom.

Sąd: ponad 100 tys. zł dla Frankowiczów

Sąd Okręgowy w Łodzi, 24 maja 2021 r. wydał wyrok o odfrankowieniu umowy kredytu hipotecznego  denominowanego zawartej z Deutsche Bank Polska S.A. w 2008 roku. Pozew do Sądu w przedmiotowej sprawie został złożony 27 marca 2020 r. Od pozwanego na rzecz strony powodowej Sąd zasądził kwotę ponad 103 tys. zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz kwotę 6112 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Tym razem Sąd zdecydował o odfrankowieniu umowy, co jest dość zaskakujące, gdyż mamy do czynienia z kredytem denominowanym. W uzasadnieniu Sąd wskazał, że nie podziela poglądu dotyczącego unieważnienia. Natomiast zasądzona kwota ponad 100 tys. zł wynika wprost z opinii powołanego biegłego.

Wnioski

Umowy denominowane Deutsche Banku uchodzą za najtrudniejsze do zaskarżenia. Są one jednak obarczone klauzulami abuzywnymi, które pozwalają na odfrankowienie lub unieważnienie takiej umowy.

Deutsche Bank został ukarany grzywną prawie 7 mln złotych przez UOKiK za stosowanie niedozwolonych postanowień we wzorcach swych umów kredytowych. Nie warto czekać, należy działać w swojej sprawie i pozywać banki.

Szolajski Legal Group prowadzi sprawy przeciwko Deutsche Bank i chętnie pomaga konsumentom dochodzić swoich praw przed Sądem i wygrywać z Bankami.

Zapraszamy do kontaktu! www.frankowiczudzialaj.pl

Umowa EKSTRALOKUM unieważniona, roszczenie o korzystanie z kapitału oddalone!

 

Wzorzec umowy EKSTRALOKUM był wielokrotnie oceniany przez sądy, które wydają kolejne korzystne dla Frankowiczów wyroki unieważniające. Zasadność kwestionowania ważności umowy wynika również z wielu opinii prawnych dostępnych w prasie prawniczej czy w publikacjach ekonomicznych oraz z aktualnego orzecznictwa sądów powszechnych.

Wyroki TSUE zredukowały zyski Santander Bank Polska S.A. bardziej niż pandemia. Zysk netto spadł z 2 do 1 mld zł. W sądach toczą się sprawy frankowe na kwotę 850 mln , a łączna wartość kredytów frankowych w banku to 10 mld zł.

Jak orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie

Opisywany przez nas dzisiaj wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie zapadł 5 lipca 2021 r. Sąd unieważnił umowę kredytu indeksowanego EKSTRALOKUM zawartą z dawnym Kredyt Bankiem S.A., którego następcą prawnym jest Santander Bank Polska S.A. Uwzględniając w całości powództwo, Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę ponad 11 tys. zł i ponad 52 tys. CHF wraz z odsetkami oraz obciążył bank kosztami zastępstwa procesowego.

W ustnych motywach rozstrzygnięcia Sąd podkreślił, że umowa kredytu indeksowanego EKSTRALOKUM jest nieważna z uwagi na naruszenie istoty stosunku prawnego i sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Ponadto Sąd wykazał, że postanowienia umowy dotyczące klauzul indeksacyjnych są obarczone abuzywnym charakterem i dlatego też podlegają unieważnieniu.

W ramach tego postępowania Sąd rozpoznał również zarzut potrącenia i zarzut zatrzymania, które zostały zgłoszone zarówno w odniesieniu do kwoty udostępnionego kapitału, jak i wyliczonego przez bank wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Odnosząc się do prewencyjnego skutku Dyrektywy 93/13, Sąd stanowczo zaznaczył, że roszczenie banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału jest bezzasadne. Natomiast w zakresie zarzutu zatrzymania Sąd wskazał, że umowa kredytu nie jest umową wzajemną, a jedynie umową dwustronnie zobowiązującą.

Wnioski

Wyroki TSUE zredukowały zyski Santander Bank Polska S.A. bardziej niż pandemia. Zysk netto banku spadł z 2 do 1 mld zł.

Wzorzec umowy EKSTRALOKUM jest wadliwy i dlatego pozwala na unieważnienie umowy kredytowej. Potwierdza to wiele opinii prawnych, publikacji ekonomicznych oraz aktualne orzecznictwo sądów powszechnych.

We wzorcach umownych dawnego Kredyt Banku S.A. znajdują się niedozwolone klauzule będące podstawą do wytoczenia powództwa. Dlatego należy działać i pozywać banki. Dowiedz się więcej na www.frankowiczudzialaj.pl.

Szołajski Legal Group prowadzi sprawy frankowe przeciwko Santander Bank Polska S.A. i pomaga konsumentom. Zapraszamy do kontaktu!

Sądy orzekają na korzyść konsumentów w sprawach polisolokat!

Kontynuując rozpoczęty cykl, omawiamy wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 14 października 2020 r., w którym sąd oddalił apelację pozwanego towarzystwa ubezpieczeniowego. Wobec tego prawomocny stał się wyrok zasądzający na rzecz konsumenta kwotę blisko 100 tys. zł!

Konsument przystąpił do grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym oraz opłacił składkę w wysokości niemal 25 tys. zł. Także przez następne kilka lat opłacał składki, które ostatecznie wyniosły łącznie niemal 90 tys. zł.

W pozwie konsument wskazał m.in. że w przedstawionych dokumentach nie określono wysokości sumy ubezpieczenia, a zatem złożone przez konsumenta oświadczenie o przystąpieniu do ubezpieczenia nie wywołało skutków prawnych. Ponadto, w ocenie konsumenta umowa była sprzeczna:

  • z uczciwymi praktykami rynkowymi,
  • zasadami współżycia społecznego,

i dlatego jest nieważna, a co więcej całość ryzyka finansowego z umowy została przerzucona na konsumenta.

Orzeczenia Sądów korzystne dla konsumenta!

Sądy zarówno I jak i II instancji nie pozostawiły wątpliwości co do tego, że umowa zawarta przez konsumenta jest nieważna. Sąd Okręgowy rozpatrujący sprawę w I instancji wskazał, że umowa odbiegała swoim charakterem od celów umów ubezpieczenia. Zwalniała bowiem towarzystwo ubezpieczeniowe od ponoszenia jakiegokolwiek ryzyka związanego z ochroną ubezpieczeniową konsumenta, co było sprzeczne z istotą umowy ubezpieczenia. To bowiem ubezpieczyciel powinien ponosić ryzyko tego, że będzie zobowiązany wypłacić środki w wysokości większej niż otrzymane w ramach wpłaconych składek.

„Umowa w swojej konstrukcji jest sprzeczna z umową ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, a tym samym nieważna. Celem nadrzędnym zawartej umowy nie jest udzielenie ochrony ubezpieczeniowej ubezpieczonemu, lecz jej element inwestycyjny.”

Sąd doszedł do wniosku, że umowa zawarta przez konsumenta jest nieważna, a co za tym idzie towarzystwo ubezpieczeniowe jest zobowiązane do zwrotu konsumentowi wszystkich wpłaconych kwot. Od wydanego wyroku, towarzystwo ubezpieczeniowe wniosło apelację, jednak ta została oddalona w całości.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny i przeprowadził prawne rozważania. Wobec czego Sąd Apelacyjny potwierdził stanowisko Sądu Okręgowego.

Jak uznał Sąd Apelacyjny, nawet gdyby nie podzielać koncepcji bezwzględnej nieważności zawartej przez strony umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym z uwagi na sprzeczność z naturą zobowiązania, to postanowienia regulaminu i warunków ubezpieczenia określające świadczenie ubezpieczyciela, były niedozwolone w rozumieniu art. 3851 § 1 k.c. i zgodnie z § 2 tego przepisu nie wiązały konsumenta.

„Skoro dotyczą one głównego świadczenia, to ich eliminacja z umowy powoduje jej upadek i rodzi obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 § 2 k.c.”

Podsumowanie

Opisany wyrok wpisuje się w linię orzeczniczą prezentowaną przez polskie sądy, które unieważniają zawierane przez konsumentów umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.

Kancelaria Szołajski Legal Group reprezentuje konsumentów w sporach z towarzystwami ubezpieczeniowymi i pomaga im odzyskać pobrane na podstawie nieważnych umów kwoty. Zachęcamy do kontaktu!